Nareszcie skończyłam.
Jakiś czas temu pisałam, że z nudów, w oczekiwaniu na moje maleństwo zajęłam się szydełkowaniem. Tu jest sam początek :) Teraz kiedy sobie pomyślę o tamtym dniu, nie wierzyłam, że to skończę. Dokładnie pięć miesięcy później mam już swój pierwszy obrusik, albo może bieżnik - sama nie wiem jak to nazwać :) Dość sporo czasu mi to zajęło. Jednak skończyłam i jestem z siebie dumna. Wreszcie mogę się wam pochwalić czymś co w 100% zrobiłam sama :)
Jak na razie nie mam możliwości zademonstrowania jej na moim stole w salonie :( Jeszcze cały czas salon czeka na remont.. A od momentu pojawienia się naszej kruszynki wszystko odwlekło się w czasie... Ale już w marcu następnego roku zabieram córcię na wczasy, wtedy mój mąż zajmie się tym na poważnie :)
Nie widać tego efektu ale obrusik jest dość spory... Zajmuje około 1/3 łóżka o rozmiarach king :) A więc nie mały..
W internecie wygrzebałam już nowy wzór... O wiele mniejszy ale bardzo mi się podoba. No więc jak tylko skończę to zaraz się o tym dowiecie ;)
Jakiś czas temu pisałam, że z nudów, w oczekiwaniu na moje maleństwo zajęłam się szydełkowaniem. Tu jest sam początek :) Teraz kiedy sobie pomyślę o tamtym dniu, nie wierzyłam, że to skończę. Dokładnie pięć miesięcy później mam już swój pierwszy obrusik, albo może bieżnik - sama nie wiem jak to nazwać :) Dość sporo czasu mi to zajęło. Jednak skończyłam i jestem z siebie dumna. Wreszcie mogę się wam pochwalić czymś co w 100% zrobiłam sama :)
Jak na razie nie mam możliwości zademonstrowania jej na moim stole w salonie :( Jeszcze cały czas salon czeka na remont.. A od momentu pojawienia się naszej kruszynki wszystko odwlekło się w czasie... Ale już w marcu następnego roku zabieram córcię na wczasy, wtedy mój mąż zajmie się tym na poważnie :)
Nie widać tego efektu ale obrusik jest dość spory... Zajmuje około 1/3 łóżka o rozmiarach king :) A więc nie mały..
W internecie wygrzebałam już nowy wzór... O wiele mniejszy ale bardzo mi się podoba. No więc jak tylko skończę to zaraz się o tym dowiecie ;)
piękna robota!
OdpowiedzUsuńDziękuje... Dopiero w sumie się uczę :) Ale i tak miło, że ktoś prócz mnie potrafi to docenić :)
UsuńPozdrawiam Madziu :)
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i za odwiedziny na moim blogu.Gorąco zapraszam do częstszych odwiedzin.Robótka wspaniale się prezentuje,świetna praca! Cieplutko pozdrawiam:))
Nie ma za co... Miło gościć tak fantastycznego i inspirującego blooga, a Twój do nich właśnie należy :) Być może któraś z Twoich robótek zainspiruje mnie i podejmę wyzwanie zrobienia... Chciałabym kiedyś zrobić serwetke z kółka, bo jak do tej pory wogóle mi to nie wychodziło, nie wiem co robię nie tak hihihi... Ale będę próbować... Może masz jakieś fajne wzory świąteczne, bo chciałabym przyozdobić swój stół w tym roku wyjątkowo własnoręcznie :)
UsuńZapraszam do siebie również częściej choć tak naprawdę mój blog jest o wszystkim i o niczym, sprawach dziejących się wokoło mnie i we mnie hehehe
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia