Znów dopadła mnie chęć eksperymentowania w kuchni :)
Niewiarygodne prawda :)? Ja taki antytalent kulinarny hihihi... No cóż jednak cuda się zdarzają... Boję się tylko, że jestem monotonna w tym swoim gotowaniu... Ciągle tylko makarony, pasty albo jak dziś zapiekanka na bazie makaronu. Ale cóż ja mogę poradzić skoro uwielbiam makaron :(
***
No więc moja zapiekanka :)
Bardzo prosty przepis... Oczywiście wymyślony, a raczej wykombinowany w całości przeze mnie.
Potrzebujemy pierś z kurczaka, cebulę, pieczarki, mrożone warzywa (wedle uznania), koncentrat pomidorowy, ser żółty i makaron.
Kroimy pierś z kurczaka i mieszamy z przyprawami. Ja dałam sól, pieprz, paprykę, oregano i bazylię :) Ale wy możecie pokombinować na swoje smaki. Podsmażamy na patelni. Następnie kroimy pieczarki i cebulę, podsmażamy na drugiej patelni, dusimy. Kolejnym krokiem będzie podduszenie warzyw...
Wszystko razem mieszamy. Dodajemy koncentrat pomidorowy i znów porządnie mieszamy... Wykładamy wszystko do naczynia, posypujemy startym serem żółtym i gotowe :)
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200C i zapiekamy około 20-25min.
Gotowe...
A tak prezentowała się na moim talerzu :)
Smacznego!!!
Ja się najadłam i teraz idę się odprężyć przy szydełku. Andy śpi więc teraz mogę się zająć sobą :)
Dobrej nocy...
Pozdrawiam...
M.