Dobra pogodowa passa trwa :)
Niestety już prognostycy zapowiadają zmianę... Ponoć i na wyspach ma być zimno, jak oni to mówią będzie 'Zima stulecia' hihihi Zobaczymy, póki co cieszmy się słońcem i tym wszystkim co nam jesień oferuje.
Staramy się jak najwięcej spędzać czasu na dworze. Spacerujemy, odwiedzamy parki i jeździmy na rowerkach. Tak, tak kochane ja też jeżdżę razem z Andy :) Ale o tym może innym razem.
Ostatnio wracałyśmy z przedszkola nową drogą, dłuższą by Andy się wybiegała :) No i ku naszemu zdziwieniu znalazłyśmy mnóstwo jesiennych skarbów :) Mamy kasztany, żołędzie i jesienne kolorowe liście :) Ależ było radości kiedy Andy znajdywała kasztan na ziemi, liczyła i oddawała mi... :) Wołała 'Mama, jeszcze jeszcze :)'
Mela też miała okazję skosztować kasztana. Dosłownie rzecz biorąc prawie zjadła jednego... Nie przyuważyłam, kiedy Andy dała Melce kasztana do reki a ta wykorzystała okazję i hyc do buzi :)
A tak prezentują się nasz skarby w całości :)
Myślę, że jak zbierzemy więcej to zrobimy parę kasztanowo-żołędziowych ludzików, tak jak to robiło się w moich czasach dzieciństwa :)
***
A wczoraj miałam urodzinki :)
Ależ to był cudny dzień.
Wiecie jaką mąż mi zrobił z dziewczynkami niespodziankę ???
Kiedy wróciłam rano z pracy, otwieram drzwi a tu nagle głośna muzyka i odśpiewane sto lat :))) Andy ze storczykiem w rączkach (mój A. wie, że je kocham) a A. z tortem. Jejuśku, myślałam, że śnię...
Boziu tak cudnie Andy śpiewała sto lat, że normalnie się popłakałam... To pierwsze 'sto lat' w jej wykonaniu przecież :) No i ten kwiatek, tak dumnie go trzymała hihihi
Zaznaczam, że tort oczywiście wykonał mój A. :)
Paluszki lizać, taki pyszny :)))
Wszystkim, którzy pamiętali dziękuję za życzenia...
Wspaniale mieć takich przyjaciół :)
Kocham was :*
Niestety już prognostycy zapowiadają zmianę... Ponoć i na wyspach ma być zimno, jak oni to mówią będzie 'Zima stulecia' hihihi Zobaczymy, póki co cieszmy się słońcem i tym wszystkim co nam jesień oferuje.
Staramy się jak najwięcej spędzać czasu na dworze. Spacerujemy, odwiedzamy parki i jeździmy na rowerkach. Tak, tak kochane ja też jeżdżę razem z Andy :) Ale o tym może innym razem.
Ostatnio wracałyśmy z przedszkola nową drogą, dłuższą by Andy się wybiegała :) No i ku naszemu zdziwieniu znalazłyśmy mnóstwo jesiennych skarbów :) Mamy kasztany, żołędzie i jesienne kolorowe liście :) Ależ było radości kiedy Andy znajdywała kasztan na ziemi, liczyła i oddawała mi... :) Wołała 'Mama, jeszcze jeszcze :)'
Mela też miała okazję skosztować kasztana. Dosłownie rzecz biorąc prawie zjadła jednego... Nie przyuważyłam, kiedy Andy dała Melce kasztana do reki a ta wykorzystała okazję i hyc do buzi :)
A tak prezentują się nasz skarby w całości :)
Myślę, że jak zbierzemy więcej to zrobimy parę kasztanowo-żołędziowych ludzików, tak jak to robiło się w moich czasach dzieciństwa :)
***
A wczoraj miałam urodzinki :)
Ależ to był cudny dzień.
Wiecie jaką mąż mi zrobił z dziewczynkami niespodziankę ???
Kiedy wróciłam rano z pracy, otwieram drzwi a tu nagle głośna muzyka i odśpiewane sto lat :))) Andy ze storczykiem w rączkach (mój A. wie, że je kocham) a A. z tortem. Jejuśku, myślałam, że śnię...
Boziu tak cudnie Andy śpiewała sto lat, że normalnie się popłakałam... To pierwsze 'sto lat' w jej wykonaniu przecież :) No i ten kwiatek, tak dumnie go trzymała hihihi
Zaznaczam, że tort oczywiście wykonał mój A. :)
Paluszki lizać, taki pyszny :)))
Wszystkim, którzy pamiętali dziękuję za życzenia...
Wspaniale mieć takich przyjaciół :)
Kocham was :*
Madziu, wszystkiego najlepszego, zdrowia i radości z kazdego dnia. Niech mąż nadal Cię tak rozpieszcza, a dziewczynki rosną zdrowo. Buziaki. Blaszki jeszcze niewysłane, jakoś nie mogę wszystkiego ogarnąć.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Madziu:*
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Madziu :) duuuzoooo miłości i jeszcze więcej takich pięknych chwil :****
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Madziu :)
OdpowiedzUsuńNiech każdy dzień będzie dla Ciebie szczęśliwy i wyjątkowy. Dużo zdrówka :)
Czuć, że jesteście kochającą się rodziną. Tak trzymać!!!
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia urodzinowe Madziu.
Pozdrawiam jesiennie. Jola
Dziewczynki, wszystkim wam bardzo dziękuję za wspaniałe życzenia i oby się spełniły :) A jeśli to zdrowia mi na pewno nie braknie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Madziu......wszystkiego co najpiękniejsze! Spelnienia marzeń, wytrwałości w kwestii kondycji-sportu, usmiechu na codzień, radości z najmniejszych drobiazgów....wszystkiego co piekne i wspaniałe!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :)
Usuń