Pierwszy raz od kilkunastu dni stanęłam na wagę... Sukces nie sukces, jednak waga wskazała dwa kilogramy mniej :) Teraz wskazuje 98kg. Cieszę się... Choć strasznie trudno wytrwać mi w postanowieniu :( Codziennie rano wstaję ze świadomością, że muszę dać z siebie wszystko, wytrzymać jednym słowem. Ale już po południu zaglądam do lodówki w poszukiwaniu małej przekąski. I jak tu być 'chudą'?? :((
Najgorzej jest jak zostaje z Andreą sama w domku a mój mąż idzie na cały dzień do pracy. Wtedy nikt mnie nie pilnuje a ja sama nie jestem w stanie zapanować nad łaknieniem...
Doszłam do wniosku, że najlepiej będzie jak będę sobie rozpisywać dzienne porcje żywieniowe... Zobaczymy czy to się sprawdza w moim przypadku. No i oczywiście muszę jeść o połowę mniej. Zero słodkości, zero napojów gazowanych i kolorowych, bo to też samo zło.
Trzymajcie kciuk.
Waga: 98kg (-2kg)
Najgorzej jest jak zostaje z Andreą sama w domku a mój mąż idzie na cały dzień do pracy. Wtedy nikt mnie nie pilnuje a ja sama nie jestem w stanie zapanować nad łaknieniem...
Doszłam do wniosku, że najlepiej będzie jak będę sobie rozpisywać dzienne porcje żywieniowe... Zobaczymy czy to się sprawdza w moim przypadku. No i oczywiście muszę jeść o połowę mniej. Zero słodkości, zero napojów gazowanych i kolorowych, bo to też samo zło.
Trzymajcie kciuk.
Waga: 98kg (-2kg)
ekspertem nie jestem, ale póki bedziesz jesc zdrowo! warzywa, i rzeczy gotowane to powoli waga bedzie spadac.
OdpowiedzUsuń3 treningi tygodniowo, duzo spacerów i bedzie extra!
powodzenia!
Wielkie dzięki... Staram się odżywiać zdrowo, wyrzuciłam ze swojego jadłospisu słodycze i pieczywo (to tak na początek) :) No ale wszelkie wsparcie się przyda nie ma co :) Doping mile widziany :)))
UsuńPozdrawiam i zapraszam częściej do siebie :) Ja uwielbiam czytać twego bloga :)