Strony

czwartek, 2 lipca 2015

180. Cudowna niedziela... Chrzest Amelki...

Już tydzień jak jesteśmy w domu a ja jeszcze nie moge się ogarnąć.
Dziś też przylatuje do nas moja sis z rodzinką, a wcześniej z nami przyleciała jej starsza córka. Oj będzie się działo hihihi Ale fajnie, bo coś się dzieje... Tylko, że przez to całe familijne zamieszanie nie mam czasu zupełnie na nic. I nie mowa tu tylko o blogowym świecie :)
Z tego to właśnie powodu kilka postów jest opóźnionych.

No więc pierwszy post po urlopie już z domku będzie o Wielkim Dniu naszej Amelki.

Ogłaszam, że moja młodsza księżniczka jest już katoliczką :)
Chrzest odbył się 21 czerwca, w Parafii Miłosierdzia Bożego w Łomży. Ceremonia była taka jaką sobie wymarzyłam...
Przyznam szczerze, że mimo iż to moja rodzinna parafia to dawno nie byłam na mszy i zapomniałam jak jest pieknie. Schola również pięknie zaśpiewała. Nawet brat mojego A. był zachwycony i po mszy poszedł zapytać czy nie zaśpiewaliby na jego ślubie :)
To znak, że nie tylko my byliśmy zachwyceni :)


Andrea dumnie uczestniczyła we mszy.
Nie odstępowała nas na krok, a czasem nawet zachaczała o ołtarz :) Ksiądz tylko ukradkiem zerkał z ambony i się uśmiechał...


A to nasza cudna Amelka...
Jeszcze przed chrztem.

Parę sekund przed...


I już po... Stało się...


Światło Boże i wspaniały Ojciec Chrzestny... Mój najlepszy brat na świecie..
Sebek dzięki, że zgodziłeś się zostać 'Tatą' Amelki... Nie mogłaby wymarzyć sobie lepszych Rodziców w naszym zastepstwie...
Wielkie dzięki i Tobie i Oli <3 Spisaliście się idealnie...


Spokojna... W ramionach tatunia :)


A to część naszych wspaniałych gości...
Wam również kochani dziękujemy za wsparcie i uczestnictwo...


I wreszcie My... dumni Rodzice i nasza Gwiazda...


Przyjęcie odbyło się w Jędrusiowej Zagrodzie...
Fantastyczny dom weselny, ale nie tylko... Bardzo dobra obsługa, smaczne jedzenie, ceny bardzo atrakcyjne, no i co najważniejsze okolica naprawdę powala... Do tego mają plac zabaw dla dzieci, co jest ogromnym plusem, bo dzieciaki się nie nudzą... A i dorośli m oga sobie odpocząć.

Z racji tego, że mój tata niestety nie mół uczestniczyć razem z nami w uroczystości łączyliśmy się z nim na skype... Przynajmniej częściowo mógł być z nami...


Z najlepszym kuzynostwem na świecie, Monią i Pawłem...
Wam również dziękujemy... Mimo odległości byliście z nami...


Trzy pokolenia...
Moja babcia :) Moja mama :) I ja :)


Amelia Amy...
Kocham...


A na koniec możecie się tylko oblizać hihihi
Tort smakował tak jak wygląda...
Zajebiście...
:)))


Podsumowanie:
Impreza była super... Wszyscy zadowoleni, najedzeni i napici :)
Dzieciaki się wyszalały, wyskakały i wykrzyczały :)
A my, Rodzice, baaaardzo dumni ze swoich dwóch dziewczynek. Bo nie tylko Amelka się spisała na medal ale i Andunia, jest super starszą siostrzyczką <3

2 komentarze:

  1. Dziewczynki bardzo bardzo elegancko ubrane :) Ostatnio wraz z całą rodzinką dostaliśmy zaproszenie na ślub i córeczki zażyczyły sobie sukienki dla dziewczynek na wesele takie bardzo wizytowe bo przecież one już są duże :) Na szczęście udało nam się znaleźć odpowiednie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, Amelcia wygląda jak aniołek. Moją uwagę zwróciła zwłaszcza sukienka do chrztu, która bardzo przypomina mi sukienkę mojej córeczki. Podobną kreację zamówiłam dla mojej Basi w pewnym sklepie internetowym, który oferuje niebanalne sukienki wizytowe dla najmłodszych. Przyznaję, że jestem bardzo zadowolona z tego zakupu, ponieważ suknia wykonana była z materiałów wysokiej jakości.

    OdpowiedzUsuń