Właśnie wracam od Zwykłej Matki :)
Zainspirowała mnie swoim ostatnim wpisem, czytajcie tu, postanowiłam pójść jej śladem i też przewietrzyć trochę szafy dziewczynek :)
Jak urodziła się Andrea, dwa lata temu, to wiedziałam, że jeszcze będę mieć dzieci. Bardzo tego pragnęliśmy z A. :) Teraz mamy dwie piękne, zdrowe dziewczynki i więcej dzieci nie planujemy. Miejsca w szafkach już brak, a ubranka ciągle przekładamy z miejsca na miejsce... Ale po co je chomikować :) Ja z nich nie skorzystam a może ktoś będzie zainteresowany.
W tej chwili mam ubranka w rozmiarach 0-3 miesiące... Amelka rośnie więc jeśli tylko ktoś będzie zainteresowany to co parę tygodni, miesięcy będzie pojawiał się post z nową dostawą hihihi
Ubranka są wyprane i wyprasowane... Większość jest amerykańskich firm takich jak; Place, Carter's, Gap; reszta zakupione tu w UK bądź w Polsce :) Ubranka wyglądają jak nowe, bo wiadomo, że dzieciaczki szybko rosną i Amelka albo je nosiła raz czy dwa albo nawet i nie :)
Załączę kilka przykładowych zdjęć... Ale mam tego całą stertę... Śpioszki, body, spodenki, bluzeczki, sukieneczki, kurteczki, skarpetki, więcej śliniaczków, czapeczki... Więc zainteresowanych proszę o kontakt w komentarzu bądź na maila :)
Mam jeszcze prośbę do osób stale odwiedzających mój blog...
Jeśli nie sprawiłoby to Wam większego kłopotu to możecie udostępniać tę informację swoim czytelnikom :) Poszerzy się grono odwiedzających wpis i może zainteresowanych ubrankami :)
Wielkie dzięki :)
I jeszcze jedna informacja :) Z racji tego, że mieszkam w UK koszty wysyłki będą już wliczone w ceny... Wyślę do każdego miejsca, czy to UK, czy to Polska czy jeszcze inny kraj :)
Ja raczej też pozostanę przy dwójce:)) chociaż nigdy nic nie wiadomo:)
OdpowiedzUsuńGosia, jakby co to dawaj znać to zamiast komuś obcemu zostawię tobie :)
UsuńPozdrawiam kochana :)
Super pomysł,k a do tego fajne ciuszki.
OdpowiedzUsuńDzięki Danusia :)
UsuńPowodzenia kochana!!! Mam nadzieję, że uda nam się posprzatać w szafach, czy tez na strychu i kupić za to kolejne ciuchy bądź cos przyjemnego dla dzieciaczków :)
OdpowiedzUsuńOj ja też mam taką nadzieję :)
UsuńJakby ktoś miał ochotę na większe rozmiary to podeślę do ciebie :)
Pozdrawiam :)
a ja do ciebie ;)
Usuń:) Grunt to dobre wsparcie hihihi
UsuńPozdrawiam
Ja też niedawno zrobiłam taki porządek i pozbywam się ubranek po moich Szkrabach z zadziwiającym skutkiem. Tobie też tego życzę
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI jak coś to poproszę o podsyłanie linka z wpisem swoim znajomym :)
Pozdrawiam
Ja jeszcze zostawiam ubranka dla ewentualnych potomnych. Część jednak tych, które mi nie przypadły do gustu sprzedaje w dużych paczkach za 30zl. W przeciwnym wypadku ciężko byłoby mi je sprzedać.
OdpowiedzUsuńdaje się radę :) tylko trzeba czasu poświęcic chocby na porobienie fotek :)
UsuńZgadzam się... Trzeba trochę czasu poświęcić :) Ale jak się chce to się da radę :)
UsuńSłodziaki...gdzie te czasy?
OdpowiedzUsuńPaulina ja powoli też odczuwam upływający czas :(
OdpowiedzUsuńDziecięce ciuszki są takie słodkie :) Dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńPS. Madziu czy dotarła do Ciebie przesyłka?
Kochana Reniu... Doszło wczoraj... Nie było nas więc listonosz zostawił kartkę.
UsuńOdebrałam dziś.
Jest śliczne i jutro zostanie powieszone na honorowym miejscu u Amelki w pokoju ;)
Jesteś wspaniała...
A to się cieszę, bo się bałam,że nie dojdzie na czas. Czas mnie tak bardzo gonił,że nawet nie zdążyłam kupić żadnej kartki, ani czegoś innego...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
Pozdrawiam :)
Reniu żadna kartka nie dorówna twemu prezentowi...
OdpowiedzUsuń