Strony

sobota, 9 maja 2015

170. Prawo jazdy... Wyzwanie No.1...

Szykuje się wielki dzień... Wielki i stresujący :(
Mój kochany A. w końcu się zbuntował i powiedział, że więcej mi dupska wozić nie będzie. Więc jeśli chcę sobie wycieczki urządzać i odwiedzać znajomych to muszę się spiąć i zdać prawo jazdy.
Oczywiście wiem, że to nie było na poważnie, że to tylko bym się w końcu zdecydowała i poszła do przodu. A. nigdy niczego mi nie odmówił, zawsze był jak go potrzebowałam i spełniał moje prośby :) A to, że teraz mnie tak popycha to tylko świadczy o jego zaangażowaniu. Prawda jest taka, że gdyby nie on to ja dalej nawet bym nie pomyślała o prawku... Po co mi to na stare lata :) Tym bardziej tu, w UK.
Ale cóż, słowo się rzekło. Wczoraj A. zabukował mi test teoretyczny. Zabukowane, zapłacone i teraz nie ma odwrotu. Trzymajcie kciuki 14 maja :)

Nie powiem, żebym się nie stresowała. Mieszkam już tutaj ponad trzy lata ale czasem jeszcze czuję barierę językową, zwłaszcza w specjalistycznym słownictwie... A do tego jeszcze o samochodach wiem tyle co nic. Nie uczyłam się też nawet  testów, zaczęłam dopiero dziś rano :)



W sumie mogłam się spodziewać tego prędzej czy później... Jak widzicie powyżej jedno prawo jazdy już mam :) Wyrobione ładnych parę miesięcy temu.
Tu w UK jest tak, że można sobie wyrobić takie właśnie prawo jazdy, Provisional Driving Licence, i można jeździć sobie normalnie autkiem z 'prawdziwym' kierowcą obok. Czyli ja mogę jeździć z mężem. Jest jedno ale. Hmmmm, żeby jeździć muszę być dopisana do ubezpieczenia na tenże samochód. Nie każdy się na to decyduje, bo dla nowego kierowcy ubezpieczenie wzrasta maksymalnie... Zazwyczaj ludzie robią prawko jeśli są sami w stanie utrzymać auto :) To ma sens prawda? :) A w tym czasie można szkolić sobie jazdę, następnie zdać egzamin i być pełnoprawnym kierowcą :)

To właśnie przede mną :)
Jeszcze raz proszę trzymajcie kciuki 14 maja :) Choć wiem, że pierwsze podejście będzie faulem :)


Pozdrawiam i idę przyswajać wiedzę :)
Amelka śpi, Andrea biega z A. na dworze, więc mam ciszę i spokój... Tylko jak długo to tego nie wie nikt hihihi

 ***

A na koniec śliczne zdjęcie moich dziewczynek...
Takie są cudne, że nie mogłam się oprzeć :)



Buziaki...

26 komentarzy:

  1. Śliczna masz dziewczynki. W dużej mierze i dla nich musisz zdobyć to prawo jazdy, wiec Madziu do roboty. niech Ci ta wiedza szybko wejdzie do głowy i oby za pierwszym razem się udało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, to niezbyt dużo Ci czasu zostało:) Trzymam kciuki!!! Córcie urocze!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Madzia, rób to prawko, bo warto. Ja też byłam zmuszona do tego i bardzo się cieszę, bo nie wyobrażam sobie teraz nie jeździć. Myślami będę z Tobą.A co do dziewczynek, to Amelka rośnie z dnia na dzień. I wiesz jeszcze co? Okazuje się , że jestem od Ciebie starsza tylko o trzy lata. Ale fajnie. Buziole.

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz co? dobrze, że nie czyta tego mój mąż.......tak się zastanawiam jak długo się jeszcze powstrzyma nim sam pójdzie mnie zapisać i opłacić prawko tak żebym nie mogła sie juz wymigać, no bo przecież kasy szkoda na to by rezygnować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane dziewczynki...
    Ogłaszam, że pierwsza próba za mną :)
    Test oblany...
    Jednak nie było tak najgorzej... Brakło nie za dużo... kolejne podejście po urlopie już w lipcu :)

    Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie... Zwłaszcza tobie kochana Gosiu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mama nadzieję, że udało się w końcu zdać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jeszcze nie podeszłam do egzaminu z jazdy :( Aż wstyd się przyznać a czas ucieka :(
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Ja wykorzystałem kurs na prawo jazdy w Anglii, żeby się przekonwertować z polskich przepisów. Może nie sam kurs, ale bardziej jazdy doszkalające. Zdawałem w Londynie, więc trochę się jednak bałem. Wiadomo, te wszystkie kwadratowe skrzyżowania i tym podobne, u nas tego nie ma, więc warto jest się doszkolić.

    OdpowiedzUsuń
  8. W zeszłym roku również robiłam prawo jazdy w Gdańsku, więc doskonale zdaję sobie sprawę z tego przez co przechodziłaś. Nigdy wcześniej nie miałam żadnej styczności z samochodem, obawiałam się więc tego, że nie odnajdę się za kierownicą. W zmianie mojego podejścia bardzo pomogła mi szkoła jazdy, u której wykupiłam kurs. Kompetentna kadra instruktorów, ciekawe wykłady i spokojna atmosfera - to wszystko przyczyniło się do tego, że zdałam za pierwszym razem, z czego jestem niesamowicie dumna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje mi się, że szkoła jazdy na pewno dobrze Cię przygotuje. Egzamin to tylko formalność, będę trzymać kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oczywiście samo zdanie egzaminu na prawo jazdy to na pewno jest swego rodzaju wyzwanie. Mogę powiedzieć, że ja również zainteresowałam się tym co napisano w https://kioskpolis.pl/prawo-jazdy-2020-ile-sie-czeka-na-dokument/#kotwica1 czyli ile teraz czeka się na wydanie tego dokumentu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno najważniejszą kwestią jest samo przystąpienie do prawa jazdy i później na pewno jakoś pójdzie. Ja czytałam także na stronie https://przyspieszenie.pl/za-co-mozna-stracic-prawo-jazdy-2019-rok/ za co można stracić prawo jazdy, gdyż katalog wykroczeń cały czas rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ogólnie samo posiadanie prawa jazdy jest bardzo fajną sprawą i muszę przyznać, że ja także już od dawna je mam. Bardzo chętnie i całkiem dużo jeżdżę samochodem. Niestety czasami i moje auto odmówi dalszej jazdy i wtedy właśnie pomoc drogowa https://holowanie.i-poznan.pl/ jest najlepszym wyborem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja już posiadam prawo jazdy i na całe szczęście umiem dobrze jeździć samochodem. Mimo wszystko niedawno pojawiła mi się mała awaria. na całe szczęście w serwisie blacharsko-lakierniczym http://autoserwiskrak.pl/ poradzili sobie z nią bez problemu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak jak zostało już powyżej napisane to faktycznie sama auto pomoc jest dla mnie również czymś niezwykle ważnym. Tym bardziej, że ja również niedawno dzwoniłem po pomoc drogową https://pomoc-drogowa-katowice.pl/autopomoc/ i jestem zdania, że był to bardzo mądry wybór.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ogólnie gdy mamy już uprawnienia do korzystania z pojazdu to na pewno każdy z nas chce jak najszybciej nim jeździć. Jeśli nastąpi jakaś jego awaria to na pewno w serwisie https://autokorbas.pl/ od ręki poradzą sobie z naprawą każdej usterki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak już napisali poprzednicy to faktycznie posiadanie prawa jazdy wiąże się z tym, że będziemy mogli bez najmniejszych problemów jeździć autem. Jeśli chodzi o mnie to ja zachwalam sobie również posiadanie numeru do pomocy drogowej https://pomocdrogowa.i-poznan.pl/ gdyż mój samochód potrafi mnie niemiło zaskoczyć w najmniej oczekiwanej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że jak najbardziej na dzień dzisiejszy korzystanie ze sprawdzonej pomocy drogowej jest czymś ważnym i muszę przyznać, że jak najbardziej takie kwestie są dość istotne. Ja zazwyczaj w takich sytuacjach dzwonię po pomoc drogową https://holowanie.i-poznan.pl/ i wiem, że na nich zawsze mogę liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  21. Motywacje do zrobienia prawa jazdy są różne, ale każda warta tego trudu. Stres? Myślę, że towarzyszy każdemu, kto decyduje się na kurs na prawo jazdy kat. B. Rzeszów, Gdańsk, Warszawa ... każde miasto rządzi się swoimi prawami i tak naprawdę nie ma lepszej lub gorszej lokalizacji. A mówiąc szczerze, im trudniejsze warunki jazdy podczas kursu, tym lepszymi kierowcami zostajemy, bardziej przygotowanymi na nieoczekiwane sytuacje, odporniejszymi na stres. Taki kurs to prawdziwa szkoła życia, która przynosi wiele korzyści. Oczywiście warto wybrać szkołę, która zapewni odpowiedni sprzęt i wykwalifikowaną kadrę, tak by mimo wszystko, czas realizacji kursu na prawo jazdy był przez nas miło wspominany.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakoś ja nie miałam ze zdaniem prawa jazdy żadnego problemu i muszę przyznać, że dla mnie bardzo ważną sprawą jest także to aby poradzić sobie z problemami na drodze np. awarią. Zazwyczaj wtedy dzwonię od razu po pomoc drogową https://pomocdrogowa.i-koszalin.pl/ i jest to moim zdaniem najlepsze wyjście z takiej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja z tymi rzeczami nigdy nie miałem problemów i od wielu lat już jeżdżę samochodem. Chcę jeszcze powiedzieć, że wiem, iż w momencie awarii samochodu na trasie to pomoc drogowa https://robex-pomocdrogowa.pl/ zawsze jest w stanie nam pomóc w takich momentach.

    OdpowiedzUsuń
  24. W każdym razie gdy chodzi właśnie o samą pomoc drogową to ja także chcę powiedzieć, że od czasu do czasu skorzystam z takich opcji. Jak coś to ja zazwyczaj dzwonię do https://pomocdrogowa.i-poznan.pl/ i wiem, że to jest włąściwy wybór.

    OdpowiedzUsuń
  25. Serwis https://eurohol.pl/ to idealne rozwiązanie dla każdego, kto potrzebuje niezawodnej pomocy drogowej. Ich zespół to doświadczeni profesjonaliści, którzy są gotowi pomóc o każdej porze. Ich szybka i efektywna reakcja na awarie oraz profesjonalne podejście do każdego zadania czynią ich jednym z najlepszych dostawców usług w tej branży.

    OdpowiedzUsuń