Strony

poniedziałek, 2 grudnia 2013

66. Grudzień i mój kalendarz adwentowy...


No i proszę... mamy grudzień, ostatni miesiąc roku :(
Chciał nie chciał musimy się pogodzić z tym, że czas płynie nieubłaganie... Dzieci rosną, my się starzejemy, świat się zmienia...
Jednak nie ma co narzekać, grudzień to także  magia świąt. Nie da się ukryć, że dzięki temu uwielbiamy ten miesiąc... Ogólnie nie przepadam za zimą, bo mróz, bo śnieg, bo trzeba nosić ciepłe kurtki... Ale czy ktoś wyobraża sobie Boże Narodzenie bez śniegu??? Chyba nie :)))

Miałam też się pochwalić swoim kalendarzem adwentowym... Hmmmm.... no właśnie miałam to zrobić ale niestety nie ma czym się chwalić :(
Z racji tego, że raczej mam dwie lewe ręce do art, postanowiłam po prostu znaleźć coś fajnego i kupić. Proste, nie?. Oczywiście szukałam wszędzie, aż znalazłam cudeńko na ebay'u... Zamówiłam, zapłaciłam i czekałam na przesyłkę... W końcu po paru dniach się doczekałam. Jakież było moje zdziwienie kiedy z koperty wypadło dosłownie kilka kolorowych kartek. Hihihihi.... Wyobraźcie sobie, tak mi się spodobał produkt, że zupełnie nie przeczytałam opisu towaru :) A już w nagłówku było napisane jak wół WZÓR...
Tak więc w tym roku kalendarza nie mamy :( Ale za rok postanowiłam sobie wykonać taki jaki sobie wymarzyłam, sama, samiuteńka :))) Jak będzie trzeba to nawet nauczę się na drutach robić hihihi (bo owy wzór jest właśnie na druty a nie na szydełko :))

Rada na przyszłość kochani... Czytajcie wszystko, choćby dwa razy, zanim cokolwiek kupujecie on-line :)

Pozdrawiam
M.

2 komentarze: