Ależ jestem szczęściarą :)
Ostatnio pisałam wam o pierwszej blogowej paczce :) A dziś pochwalę się drugą :)))
W sumie to ta druga powinna być jako pierwsza. Ale z racji tego, że zamówiłam ją na adres siostry (żeby nie komplikować sprawy wysyłającej - Madzi), a siostra przywiozła mi ją wczoraj, tak więc jest druga na mojej liście jako pierwsza :))))
Przejdę od razu do rzeczy.... (Mam tłum ludzi w domu więc nie za bardzo mam czas za często tu zaglądać...) Tak więc, tym razem paczuszkę zamówiłam od Madzi z bloga 'róże, fiołki i aniołki'... Jak zwykle zachęcam do wejścia na blog...
Skusiłam się na pięknego aniołka... Wprost nie mogę oderwać od niego oczu, nawet teraz jak na niego patrzę... Nie oparłam się też pokusie posiadania tablicy powitalnej do mojego domku... To żeby goście czuli się mile widziani :)
Jak sami widzicie Madzia spisała się na medal....
Największe wrażenie wywarł na mnie anioł :) Cudo... I jest duuuuży...
Dzięki, wielkie dzięki Madziu.... I jak już Ci pisałam to na pewno nie ostatnie zamówienie z mojej strony ;)
Nie obyło się też bez dodatków...
Zawieszka świąteczna w kształcie serca.... I kartka z pozdrowieniami :) Miła niespodzianka :)))
Ok kochani, muszę już zmykać... Dzieciaki czekają i trzeba im wymyślać co rusz to nowe zabawy i zajęcia... Bo jak to dzieci, niczym nie zajmują się zbyt długo :) Siostra już szaleje w kuchni, więc jej też wypadałoby cokolwiek pomóc. A że marna ze mnie kuchta więc choć może jako pomocnik się sprawdzę hihihi
Tak więc do następnego...
Pozdrawiam...
M.
Ostatnio pisałam wam o pierwszej blogowej paczce :) A dziś pochwalę się drugą :)))
W sumie to ta druga powinna być jako pierwsza. Ale z racji tego, że zamówiłam ją na adres siostry (żeby nie komplikować sprawy wysyłającej - Madzi), a siostra przywiozła mi ją wczoraj, tak więc jest druga na mojej liście jako pierwsza :))))
Przejdę od razu do rzeczy.... (Mam tłum ludzi w domu więc nie za bardzo mam czas za często tu zaglądać...) Tak więc, tym razem paczuszkę zamówiłam od Madzi z bloga 'róże, fiołki i aniołki'... Jak zwykle zachęcam do wejścia na blog...
Skusiłam się na pięknego aniołka... Wprost nie mogę oderwać od niego oczu, nawet teraz jak na niego patrzę... Nie oparłam się też pokusie posiadania tablicy powitalnej do mojego domku... To żeby goście czuli się mile widziani :)
Jak sami widzicie Madzia spisała się na medal....
Największe wrażenie wywarł na mnie anioł :) Cudo... I jest duuuuży...
Dzięki, wielkie dzięki Madziu.... I jak już Ci pisałam to na pewno nie ostatnie zamówienie z mojej strony ;)
Nie obyło się też bez dodatków...
Zawieszka świąteczna w kształcie serca.... I kartka z pozdrowieniami :) Miła niespodzianka :)))
Ok kochani, muszę już zmykać... Dzieciaki czekają i trzeba im wymyślać co rusz to nowe zabawy i zajęcia... Bo jak to dzieci, niczym nie zajmują się zbyt długo :) Siostra już szaleje w kuchni, więc jej też wypadałoby cokolwiek pomóc. A że marna ze mnie kuchta więc choć może jako pomocnik się sprawdzę hihihi
Tak więc do następnego...
Pozdrawiam...
M.
Prawdziwiej magii pod świątecznym niebem pełnym cudów ! Radosnych Świąt :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i wzajemnie... Rodzinnych, zdrowych i radosnych świąt... :)
UsuńPozdrawiam
M.
Ach tyle było bieganiny, że dopiero dziś nadrabiam czytanie blogów i bardzo się cieszę, że podoba się Tobie to co stworzyłam :))) buziaki !!!
OdpowiedzUsuńJakże by miało się nie podobać... Anioł jest cudny... I naprawdę spodziewałam się, że będzie mniejszy :) Wyobraź sobie, że we wrześniu kupiłam jednego bardzo podobnego w Zakopanym ale jest o wiele mniejszy :)
UsuńDlatego jeszcze raz Bardzo Bardzo dziękuję :)
Pozdrawiam...
M.