Strony

piątek, 16 grudnia 2016

240. Szkolne kolędowanie

Całe moje życie to moja rodzina, mój najwspanialszy A. i dziewczynki.
Mój sens życia.
I właśnie wokół nich kręci się mój świat.
Tak wiec chyba nie dziwią już was posty i zdjęcia :) Najchętniej wykrzyczałabym całemu światu jak bardzo ich kocham i jaka jestem z nich dumna. Ale to niektóre z was już wiedzą ;)

Same jesteście matkami i wiecie jak my matki przeżywamy wszystko co wiąże się z naszymi pociechami. Mój A. to czasem się śmieje, że ja do psychiatryka powinnam iść taka zakochana jestem w swoich dziewczynkach. No ale cóż poradzę, że tak już mam.

***

I dziś nie będzie wyjątku :) Wcale a wcale was nie zaskoczę.
Znów porcja chwalenia się :)

Dwa dni temu Andrea miała jasełka w przedszkolu.
Nie było to wielkie przedstawienie, ot parę piosenek związanych ze świętami.
Ale jak na takie maluchy (3-4letnie) to było super. Andy oczywiście była najlepsza :) Rosłam z dumy patrząc na nią. Już taka jest duża, gdzie ten czas miniony?
Były cztery grupy dzieciaczków i każda miała inne przebranie. Grupa Andy była reniferkami.
Poza tym były mikołajki, gwiazdki i zwierzątka domowe :)


Oczywiście fotka po występie z mamą i tatą koniecznie musiała być :)



Na koniec był poczęstunek dla rodziców.
No oczywiście nie obyło się bez upominków :) Prezenty dostały zarówno dzieci jak i rodzice.
Poniżej nasz prezent... Pierwsze zdjęcie naszej uczennicy :)
Dzieciaki natomiast dostawały książeczki i słodycze. I co najbardziej mi się podobało, że polskie dzieciaki dostały książeczki dwujęzyczne, polsko-angielskie. Pomysł rewelacja.


***

A dziś ostatni dzień przedszkola przed świętami...
Weekend i szykujemy się do wyjazdu.
Oj oby nam pogoda dopisała i byśmy w Polsce zastali prawdziwą mroźną, śnieżną zimę :)

2 komentarze:

  1. O matulu! Andrea to juz pannica. Wyrosła na sliczną dziewczynkę i wcale się nie dziwię, mamo, że jesteś dumna. Twój blog cały jest przepełniony energią i miłością. Daje kopa młodym mamom, bo pięknie sobie radzisz. Do dziś pamiętam Wasze pierwsze wakacje z chorą Andi za granicą. To było dopiero przedsięwzięcie. Pieknie korzystasz z życia Madziu. Tak trzymaj i bądź szczęsliwa. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu za wspaniałe słowa :)
      Jesteś najbliższą nam blogową rodzinką :)
      Pozdrawiamy poświątecznie i ślemy buziaki od dziewczynek

      Usuń