Strony

czwartek, 4 lutego 2016

209. Bo najlepiej jest być w domu...

... aż się łezka w oku kręci... 
Zawsze jak tu wracam bierze mnie na wspomnienia :) Ale cóż się dziwić, w końcu to mój dom rodzinny, tu się urodziłam i wychowałam. Pierwsze słowa, kroki, pierwsze przyjaźnie, zabawy w chowanego do późna (w wakacje oczywiście hihihi)... Szok ile tego było :)

I teraz z nów tu jestem :)
Kocham moje miasto, moją Łomżę :)
I chcę by moje dziewczynki też ją pokochały choc w części...

Przyjechaliśmy 26 stycznia, czyli już ponad tydzień temu. Mój A. odwiózł nas i zaraz niestety musiał wracać do UK, bo przecież remont kuchni sam się nie zrobi :) Dobrze, że choć na parę dni udało mu się z nami przylecieć.
Szkoda tylko, że pogoda nam nie dopisuje i nie ma ani grama śniegu. Miałyśmy z siostra wielkie plany pojechać z dzieciakami na sanki do Rybna, ulepić Andruni bałwanka-Olafa. No wogóle chciałam żeby moje dziewczynki zobaczyły prawdziwy śnieg i zimę i przy okazji pobawiły się z rodzeństwem. No to widzicie jak się bawią, niestety nie zimowo :) Bez śnieżek, bez orła na śniegu... No cóż skoro nie ma zimy to wymyślamy im inne atrakcje, a przynajmniej się staramy :)
Najczęściej szaleją w domku :) Bo wstają baaardzo wcześnie rano i kładą się baaardzo późno :)




Obowiązkowo są spacery, bo pogoda iście wiosenna hihihi




Są też spotkania z nowymi znajomymi :)
Tu akurat Zuzia, córcia mojej przyjaciółki z lat dzieciecych :) Oj tyle lat minęło, a zaczynałyśmy naszą przyjaźń prawie jak one, w piaskownicy :)


Odwiedziłam też moją babcię :) Wspaniale było móc z nią być...
Byłam też z wizytą u dziadków, którzy niestety już od dawna nie są z nami. Ale wierzę, że nas obserwują i wspierają :)
Spotkałam się też z moimi koleżankami ze szpitala :) Zdziwiły się niesamowicie jak weszłam :) Miny miały bezcenne hihihi

***


Dziś tłusty czwartek... No więc obowiązkowo były pączki :)



Mela to już duża dziewczynka... Za parę dni skończy roczek :) I jak widzicie uwielbia pozować :) Nie przeszkadza jej, że mama biega za nią z aparatem i cyka fotki :)
Andrea za to coraz częściej ucieka i się chowa :( Ciężko ją uchwycić na zdjęciu, a jak już się uda to zdjęcie jest rozmazane, bo moja gwiazda wierci się jakby miała robaczki wiadomo gdzie :)))
Stąd wiecej jest i chyba będzie Melki :) Chyba, że coś się zmieni :)


***

Dużo się dzieje ale czas za szybko płynie i nie mam chwili żeby pisać na bieżąco :) Zresztą korzystam z czasu spędzonego z rodziną i przyjaciółmi nie myśląc o blogu za bardzo :)... A wieczorami cały czas powoli przygotowuję wymiankę dla Ani z bloga Płonące Motyle... Mimo problemów z nadgarstkiem, staram się zrobić jak najwięcej wiec mam nadzieję, że wszystko będzie ok :) Tym bardziej, że to moja pierwsza wymianka :)

A następny post będzie o dzisiejszym święcie :)
Mogę tylko powiedzieć, że było kolorowo, głośno i smacznie :)
Kto zgadnie co świętowaliśmy :)????
Podpowiem, że już wyżej o tym wspomniałam :)

A teraz uciekam odpoczywać :) Mela i Andy już śpią więc to czas dla mnie :)
Dobrej i spokojnej nocy :*



14 komentarzy:

  1. Pewnie roczek córci:)
    Wszystkiego co najlepsze dla niej!!!
    Buziaki dla Was

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokłądsnie tak :)
      Dziękuję w imieniu Amelki :)
      Pozdrawiamy również

      Usuń
  2. Jestem przekonana, że przekazeż swoim córeczkom miłość do Łomży i swojego domu.
    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka dla Amelki, zeby wyrosła na mądrą dziewczynkę. Korzystajcie Madziu z urlopu. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana samych cudownych chwil i spełnienia marzeń dla Twojej rocznej gwiazdeczki!!!!
    PS ja tam wcale się nie dziwię dzieciakom, że chodzą późno spać i wstają wczesnie :) Czas mija szybko i chcą się nacieszyć rodziną :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Madziu :)
      A z tym spaniem to mogłyby juz sobie odpuścić i matce dać trochę odpoczynku :)

      Usuń
  5. Kochana bo będę miała wyrzuty sumienia w związku z Twoim nadgarstkiem :( już nie dziergaj, starczy, odpoczywaj :*
    Czyżbyście święgtowali roczek?
    Oj mnie też ciągnie w rodzinne strony. Tyle wspomnień ... miejsc... ludzi.... Buziaki :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu wszystko jest pod kontrolą :) Nie martw się :) Więcej niż dam radę nie zrobię choćbym chciałą nie wiem jak :) Ale mam nadzieję, że to co zrobię będzie ci się podobało :)
      I rzeczywiście świętujemy roczek Amelki :) Dokładnie skończy 9 lutego :)

      Usuń
  6. Najlepszego dla solenizantki!
    Dwa ostatnie zdjęcia mnie wzruszyły. Oj, jeszcze nie tak dawno mój Joshua był taki malutki....
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko :)
      Wyobraź sobie, że ja już się martwię że za szybko mi rosną i już niebawem wyfruną z gniazda. Zwłaszcza jak patrzę kiedy śpią :)
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  7. Miło popatrzeć na Twoje pociechy :)
    Wszystkiego dobrego dla Amelki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń