Strony

piątek, 10 października 2014

124. Sen... Regenerecja przed powrotem...

A dziś kochani o nadzwyczajnym zjawisku...
Jakże normalnym ale dla mnie w ostatnich dniach wyjątkowym :)

Sen, bo o nim mowa, jest lepszy, spokojniejszy i dłuższy. W ostatnich trzech dniach Andrea sypia o niebo lepiej :)
Czy to zasługa klimatu :)??? Hmmmm... Być może. Odkąd moja kruszynka poczuła się lepiej całe dnie spędzamy na spacerach i kąpielach w morzu. No i reakcja jest natychmiastowa :) Wieczorami Andrea zasypia około 8pm a rano budzi się około 5-6am :) A w ciągu dnia zasypia około południa i śpi do trzech godzin :)
Tym sposobem oboje z A. mamy też czas tylko dla siebie hihihi... Córka skutecznie zapewnia nam codziennie parę godzin drugiego 'miesiąca miodowego'...

Popołudniowa drzemka w Hurgadzie ;)

Wiecie, że nawet pojawił się pomysł kupna mieszkania tu w Hurgadzie :) Byłoby gdzie się zatrzymać na urlopie, a poza urlopem można zlecić wynajem. Inwestycja zwrotna :)
Nawet orientowaliśmy się w cenach. Wyobraźcie sobie, że można już kupić małe m1 od 8000$... Mało prawda :)

Ale to może kiedyś, bo przecież nie można podjać decyzji tylko dlatego, że dziecko sypia tu lepiej :)))
Może już na emeryturze... A póki co regenerujemy siły i ładujemy akumulatory przed powrotem do codzienności...

Pozdrawiamy :)))

10 komentarzy:

  1. Malutka sliczna w tej pozie. Nie masz Madziu pojęcia ile spokoju i radości mozna teraz wyczytać w Twoich ostatnich postach. Tak trzymajcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu, bo tu czas płynie inaczej... Wszystkie problemy nie mają znaczenia... Wyciszyłam się, zregenerowałam i uspokoiłam...
      Tego nam było trzeba :)

      Usuń
  2. ale super:) zbierajcie siły i bezpiecznie wracajcie :) miłych wspomnień powakacyjnych!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na dłuższą metę nie chciałabym mieć nic wspólnego z Egiptem. Jednorazowy wyjazd wystarczył na zawsze;) Nigdzie tylu zboczeńców nie widziałam;) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulinko, musiałaś mieć przykre doświadczenie z pobytu tutaj... My jesteśmy tu drugi raz i drugi raz żal mi wyjeżdżać. Ach jak bym tu została...
      Prawda też jest taka, że Egipt teraz bardzo się zmienił... Zauważyłam zmianę po czterech latach.
      Pozdrawiam i przesyłam ci słońce :)

      Usuń
  4. Ależ Wam dobrze ... :-))
    I słodki widok .. nie ma nic lepszego niż śpiące dziecko hehehe

    Odnośnie Twoich odwiedzin u mnie - większy też by można zrobić :-)) 100 cm to koszt 100 zł :-) Także zapraszam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana dziękuję a co do dywanika zapewne się zgłoszę tylko się trochę ogarnę :) Bo po urlopie cierpię na chroniczny brak czasu :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Ależ Wam zazdroszczę tego snu bo u mnie ostatnio z nim kiepsko... Jak nie Maja przez katar spać nie może, to jak już zaśnie, to Antek bezlitośnie zaczyna mnie kopać i tak noc w noc..;p Cudne to Wasze maleństwo, przesłodka:!:)) Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana już niedługo hihihi
      Bo jak tylko dzidzia się urodzi to już nie będzie tak kolorowo :)
      Więc wykorzystujemy jak tylko się da :)
      Pozdrawiamy :)

      Usuń