Znalazłam... :)))
Nareszcie...
Tyle czasu się z tym nie mogłam uporać. Tyle było prób, jednak żadna nie była na tyle dobra by ją wam prezentować... Aż w końcu się udało...
Już jakiś czas temu ubzdurałam sobie, że zrobię pled na łóżeczko Andrei... Taki z elementów... Akurat taki jaki mi się spodobał znalazłam u Madelinki.. Byłam skłonna już się poddać i nawet napisałam do niej, żeby mi taki wyszydełkowała... Ale co tam, mój upór wziął górę... :) Jak Andrea spała, wzięłam laptopa w ręce i obiecałam sobie, że nie podaruję póki nie znajdę idealnej instrukcji dla mnie jak wykonać wzór 'african flower'...
No i mam :))) Pokazuję, bo może wam też się przyda :)
Najpierw oglądałam film kilka razy... Oglądałam, oglądałam i oglądałam... Aż sięgnęłam po szydełko... I wiecie co? :) Nie uwierzycie ale udało mi się za pierwszym razem...
Teraz wiem, że grunt to dobre wskazówki :)))
A oto mój pierwszy 'african flower'... Ależ jestem z niego dumna...
Czyż nie jest wspaniały... ???
Teraz tylko jeszcze zrobie kilkadziesiąt takich, albo kilkaset hihihi, i pled gotowy :)
A na dobranoc pochwalę się swoim słonkiem po kąpieli :)
Dobrej nocy... Wsoaniałego i spokojnego tygodnia życzę...
Buziole...
M.
Nareszcie...
Tyle czasu się z tym nie mogłam uporać. Tyle było prób, jednak żadna nie była na tyle dobra by ją wam prezentować... Aż w końcu się udało...
Już jakiś czas temu ubzdurałam sobie, że zrobię pled na łóżeczko Andrei... Taki z elementów... Akurat taki jaki mi się spodobał znalazłam u Madelinki.. Byłam skłonna już się poddać i nawet napisałam do niej, żeby mi taki wyszydełkowała... Ale co tam, mój upór wziął górę... :) Jak Andrea spała, wzięłam laptopa w ręce i obiecałam sobie, że nie podaruję póki nie znajdę idealnej instrukcji dla mnie jak wykonać wzór 'african flower'...
No i mam :))) Pokazuję, bo może wam też się przyda :)
Najpierw oglądałam film kilka razy... Oglądałam, oglądałam i oglądałam... Aż sięgnęłam po szydełko... I wiecie co? :) Nie uwierzycie ale udało mi się za pierwszym razem...
Teraz wiem, że grunt to dobre wskazówki :)))
A oto mój pierwszy 'african flower'... Ależ jestem z niego dumna...
Czyż nie jest wspaniały... ???
Teraz tylko jeszcze zrobie kilkadziesiąt takich, albo kilkaset hihihi, i pled gotowy :)
A na dobranoc pochwalę się swoim słonkiem po kąpieli :)
Dobrej nocy... Wsoaniałego i spokojnego tygodnia życzę...
Buziole...
M.
Piękny wzór !!! Czekam na całość :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobra robota ;-) i jaki uśmiechnięty Słodziaczek :-)))
OdpowiedzUsuńSłodziaczek zawsze ma taki piękny uśmiech :)
UsuńBrawo za determinację:) Ja tak jakiś czas temu miałam z czapeczką dla Lady:)
OdpowiedzUsuńA gdybyś chciała robić w kwadracie,tu jest świetny tutek:
http://galeryjkazamiastem.blogspot.com/2013/10/african-flower-diy.html
Sześciokątne też są piękne, ale kwadraty łatwiej się później łączy, zwłaszcza w poduszki:)
Dziękuję... A kwadrat na pewno wykorzystam dla siebie na zimowe wieczory... Przyda mi się taki kocyk/pled... Tylko teraz czas na wybór kolorów...
Usuń