Ostatnio natrafiłam na świetny blog, pisany przez Alę 'kolorowe marzenia ali- o domu- ogrodzie- o dzieciach'... Bardzo polecam. Blogerka pisze dokładnie o wszystkim tym co jest ważne również dla mnie :) Dom, ogród no i dziecko. Szczęściara ze mnie, bo na tym etapie życia jestem posiadaczką całego pakietu szczęścia :)
Jednak dziś, zainspirowana ostatnim jej postem, chciałabym się wam pochwalić moimi ukochanymi kwiatkami :) Orchidee, to je kocham najbardziej ze wszystkich kwiatów na ziemi.
Jeszcze będąc w Polsce miałam już dwie orchidee. Jednak wraz z podjęciem decyzji o wyjeździe musiałam się z nimi pożegnać :( Cóż, oddałam je siostrze. Niestety nie przetrwały u niej zbyt długo :( Oto one... Przepiękne...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgTCDsTGpwmUBY2IPeX8xVea2NPY817DDizRYvD9H4J9D0h60bK8uEqSb1Rc_APnXNElK0PVTaGj6VG9eLkgC45abmPsbdL5OMc9YFLB0bnM4oy0qzpEJgFS8hYPIXwbCzjVdrv3mI2dv7/s200/418022_2934396592938_403090886_n.jpg)
Nie czekałam zbyt długo. Następnego dnia po wylądowaniu w UK zakupiłam pierwszą orchideę... Białą, Z różowymi akcentami...
Następną dostałam po urodzeniu córeczki. Po powrocie ze szpitala zobaczyłam ją w kuchni... Stała i czekała na mnie :) Mój mąż nie mógł lepiej wyrazić swojej wdzięczności jak właśnie w ten sposób... Kocham Cię Skarbie <3 Moja miniaturka :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5CPEscIvhs7rJKQr8tC7RgFlh-KIHXfmC3Y9Q2FHZBDkyx7S3IDkS_ZLUJapNZURzGFzEtQc6Cq-HErI3B2KFFaYSuIFORZgo2tM-uWFkWr27ZvtFA058i7Nd35qeJh2-AYb9cd4GqW2S/s200/733831_10200183182916243_1512790378_n.jpg)
I ostatnia z piękności, która kupiłam parę dni temu... Kolor? Hmmmm, trudny do nazwania... Pomarańczowy?? Tak jakoś :)
Czyż nie są piękne :)???
Jednak dziś, zainspirowana ostatnim jej postem, chciałabym się wam pochwalić moimi ukochanymi kwiatkami :) Orchidee, to je kocham najbardziej ze wszystkich kwiatów na ziemi.
Jeszcze będąc w Polsce miałam już dwie orchidee. Jednak wraz z podjęciem decyzji o wyjeździe musiałam się z nimi pożegnać :( Cóż, oddałam je siostrze. Niestety nie przetrwały u niej zbyt długo :( Oto one... Przepiękne...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgTCDsTGpwmUBY2IPeX8xVea2NPY817DDizRYvD9H4J9D0h60bK8uEqSb1Rc_APnXNElK0PVTaGj6VG9eLkgC45abmPsbdL5OMc9YFLB0bnM4oy0qzpEJgFS8hYPIXwbCzjVdrv3mI2dv7/s200/418022_2934396592938_403090886_n.jpg)
Nie czekałam zbyt długo. Następnego dnia po wylądowaniu w UK zakupiłam pierwszą orchideę... Białą, Z różowymi akcentami...
Następną dostałam po urodzeniu córeczki. Po powrocie ze szpitala zobaczyłam ją w kuchni... Stała i czekała na mnie :) Mój mąż nie mógł lepiej wyrazić swojej wdzięczności jak właśnie w ten sposób... Kocham Cię Skarbie <3 Moja miniaturka :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5CPEscIvhs7rJKQr8tC7RgFlh-KIHXfmC3Y9Q2FHZBDkyx7S3IDkS_ZLUJapNZURzGFzEtQc6Cq-HErI3B2KFFaYSuIFORZgo2tM-uWFkWr27ZvtFA058i7Nd35qeJh2-AYb9cd4GqW2S/s200/733831_10200183182916243_1512790378_n.jpg)
I ostatnia z piękności, która kupiłam parę dni temu... Kolor? Hmmmm, trudny do nazwania... Pomarańczowy?? Tak jakoś :)
Czyż nie są piękne :)???
Witam Cię. Dziękuję za odwiedziny. Też mam niezłą kolekcję tych kwiatków ale są teraz w fazie nie kwitnienia. Wynoszę je wtedy na pięterko ale kiedy zaczynają kwitnąć mają honorowe miejsce w salonie albo w kuchni. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje jak narazie stoja na duzym kuchennym parapecie :) Niestety jestesmy w fazie remontu i jak tylko sie z nim uporamy moje slicznotki przeniose do salonu :)
UsuńPozdrawiam i mam nadzieje do nastepnego :)