Strony

niedziela, 22 października 2017

260. Drugi przedszkolak w domu...

... hmmmm, to już nie przelewki.
Dziewczynki rosną a matka się starzeje :(
Andrea to już uczennica, od tego roku w zerówce a Amelka zaczęła przedszkole od września.

***

Sami zobaczcie jakie one już duże...
Robiąc te zdjęcia miałam łzy w oczach. Łzy radości, że tak bardzo szczęśliwe mam życie... Proste ale szczęśliwe.

Dziewczynki są moim całym światem i sensem życia.
Kocham je najmocniej na świecie.

***

Codziennie rano ubieramy się i prowadzam jedną do szkoły a drugą do przedszkola. Obie chętnie chodzą do swoich grup. Uwielbiają swoje panie i swoich przyjaciół. A mnie serce rośnie patrząc na nie codziennie. Na te ich uśmiechnięte buźki :)

***

No cóż czegóż chcieć wiecej od życia :)???
Chyba tylko by czas trochę zwolnił :)))

Buziaki dla was kochani

4 komentarze:

  1. Piekne i pelne emocji chwile, sliczne corunie, Pozdrawiam z hiszpani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewo...
      Pozdrawiamy również i zapraszamy częściej :)

      Usuń
  2. Takie urwisy to tylko pozazdrościć oraz oczywiście zgadam się ze stwierdzeniem aby czas płynął troszkę wolniej :)

    OdpowiedzUsuń