Witajcie!!!
Piękne słońce za oknem.
A u Was jaka pogoda?
A u Was jaka pogoda?
Mam nadzieję, że też niezła... Bo dziś wyjątkowo potrzebuję Waszej energii i ciepła.
Chciałabym Was kochani prosić o jak największą pomoc dla małej Amelki.
Tą piękną i silną kruszynkę poznałam parę miesięcy temu na IG jej mamy Ani. Od razu się w niej zakochałam. Stała się mi bardzo bliska, bo razem z moją Amelką są w podobnym wieku. Serducho mi się kraje jak widzę jej codzienną walkę.
Amelka urodziła się 25 marca 2015 roku i choruje na artrogrypozę. Jest to grupa objawów o różnej etiologii polegająca na występowaniu wrodzonych, wielostawowych przykurczy. Choroba zajęła jej cztery kończyny i powoduje jej niepełnosprawność. Amelka przeszła już kilka operacji jednak najważniejszą częścią leczenia jest rehabilitacja, która może bardzo poprawić jej sprawność. Niestety rehabilitacja jest bardzo droga więc Amelka potrzebuje naszej pomocy.
Ania, mama Amelki, to twarda kobitka i robi wszystko by pomóc swojej córce. Chciałabym ją wesprzeć i pomóc głośno mówić i prosić o darowizny na rehabilitację dla Amelki. Obie nie poddają się i walczą każdego dnia.
Kochani...
Nie bądźmy obojętni... Jeśli nie drobną kwotą to choć słowem i modlitwą wesprzyjcie to małe słoneczko... Wspomnijcie swoim znajomym, rodzinie, współpracownikom, sąsiadom... Dla nas może to być drobnostka... Dziś Amelka potrzebuje pomocy a kto wie czy jutro to nie będzie ktoś z nas.
Amelka czeka na turnus rehabilitacyjny w lipcu więc dajmy z siebie wszystko i wpłacajmy pieniążki...
Wierzę w nas :)
PS. Wszystkie zdjęcia Amelki umieszczone są za zgodą jej mamy Ani... Kochana trzymam za was obie mocno kciuki i mam was w swoim serduchu ❤
A Wy moje kochane blogerki jeśli chcecie na bieżąco śledzić postępy Amelki to zapraszam was tu, Ania najlepiej pokaże wam z czym zmagają się na co dzień :)
Tą piękną i silną kruszynkę poznałam parę miesięcy temu na IG jej mamy Ani. Od razu się w niej zakochałam. Stała się mi bardzo bliska, bo razem z moją Amelką są w podobnym wieku. Serducho mi się kraje jak widzę jej codzienną walkę.
Amelka urodziła się 25 marca 2015 roku i choruje na artrogrypozę. Jest to grupa objawów o różnej etiologii polegająca na występowaniu wrodzonych, wielostawowych przykurczy. Choroba zajęła jej cztery kończyny i powoduje jej niepełnosprawność. Amelka przeszła już kilka operacji jednak najważniejszą częścią leczenia jest rehabilitacja, która może bardzo poprawić jej sprawność. Niestety rehabilitacja jest bardzo droga więc Amelka potrzebuje naszej pomocy.
Ania, mama Amelki, to twarda kobitka i robi wszystko by pomóc swojej córce. Chciałabym ją wesprzeć i pomóc głośno mówić i prosić o darowizny na rehabilitację dla Amelki. Obie nie poddają się i walczą każdego dnia.
Kochani...
Nie bądźmy obojętni... Jeśli nie drobną kwotą to choć słowem i modlitwą wesprzyjcie to małe słoneczko... Wspomnijcie swoim znajomym, rodzinie, współpracownikom, sąsiadom... Dla nas może to być drobnostka... Dziś Amelka potrzebuje pomocy a kto wie czy jutro to nie będzie ktoś z nas.
Amelka czeka na turnus rehabilitacyjny w lipcu więc dajmy z siebie wszystko i wpłacajmy pieniążki...
Wierzę w nas :)
PS. Wszystkie zdjęcia Amelki umieszczone są za zgodą jej mamy Ani... Kochana trzymam za was obie mocno kciuki i mam was w swoim serduchu ❤
A Wy moje kochane blogerki jeśli chcecie na bieżąco śledzić postępy Amelki to zapraszam was tu, Ania najlepiej pokaże wam z czym zmagają się na co dzień :)
Wspieram i poślę dalej, ostatnio blogowy świat pomógł nam więc mam dług wdzięczności- dzieciom pomagam zawsze, sa bezbronne i liczą na nas, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusiu z całego serducha...
UsuńPozdrawiam cieplutko
Pomodlę się na pewno! Przekażę dalej
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu :)
UsuńBiedne Maleństwo, bedę się modliła za Amelkę.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy :)
UsuńTrafiłam tutaj z blogu od Dusi mojej kochanej ,wspaniałej o wielkim sercu przyjaciółki koleżanki ,wspieram małą Amelkę i dołączam małą cegiełkę bo lubię pomagać a szczególnie dzieciom.
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuję za wielkie serce :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPomodlę się z pewniością, a czy wiesz może czy jest możliwość użycia paypala, bo nigdzie tam nic takiego nie widzę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Reniu pytałam mamę Amelki o paypal. Dam znać jak ona się dowie... Pozdrawiam
Usuń